Urodził się 11 października 1916 r. w Małomierzycach pod Iłżą. Pochodził ze średnio zamożnej rodziny. Był synem Jana (rolnika) i Antoniny z Dziurów. Miał ośmioro rodzeństwa – pięciu braci i trzy siostry. Po ukończeniu szkoły powszechnej w 1931 r. zdał egzaminy do Kolejowej Szkoły Technicznej w Radomiu. Jako technik, we wrześniu 1936 r., podjął pracę w Fabryce Zbrojeniowej w Starachowicach. Rok później otrzymał powołanie do Szkoły Podchorążych Rezerwy 2 Dywizji Legionów w Sandomierzu. Po wstępnym przeszkoleniu zasadniczą służbę wojskową pełnił w Kielcach, w 4 pułku piechoty. We wrześniu 1938 r. powrócił do pracy w Starachowicach.
Kiedy wybuchła wojna Antoni Heda uczestniczył w przygotowaniach do umocnienia zakładu w Starachowicach. Chciał walczyć, zdobył nawet z kolegami niemiecki wóz opancerzony i z nim trafił 8 września do 51 pułku ppłk Emila Fieldorfa (późniejszy szef Kedywu KG AK) i jako kapral podchorąży wziął udział w bitwie pod Iłżą w składzie 12 Dywizji Piechoty. Dalszy szlak bojowy zawiódł go aż pod Kock, gdzie rozegrała się ostatnia bitwa wojny obronnej Polski w 1939 r.
W styczniu 1940 r. przystąpił do konspiracyjnej organizacji Orła Białego, a wobec szybkiego jej rozbicia przez Niemców, wstąpił w szeregi Związku Walki Zbrojnej i utworzył w Iłży niewielki oddział, ale że nie był to jeszcze czas na walkę zbrojną, postanowił wspólnie z przyjacielem – kuzynem ppor. Antonim Dziurą przedostać się do Rumunii, a stamtąd na Zachód do Wielkiej Brytanii, przez tereny objęte sowiecką okupacją. Na początku lipca 1940 r. podczas przekraczania granicy niemiecko–sowieckiej w okolicach Brześcia, zostali zatrzymani przez NKWD i po kilku miesiącach więzienia, w kwietniu 1941 r., dostali wyrok 7 lat zesłania na Sybir za nielegalne przekroczenie granicy. Wtedy wpadli na fortel, aby podczas transportu udawać szpiegów, w związku z czym zawrócono ich jako wrogów ludu na dalsze przesłuchania, po których otrzymali wyrok 12 lat zesłania. Był już wtedy czerwiec 1941 r. Po ataku Niemiec na Związek Radziecki załoga twierdzy w Brześciu zbiegła, a Antoni Heda trafił do niemieckiego Stalagu 107.
W warunkach skrajnego wyczerpania fizycznego w grudniu 1941 r. postanowił uciec. Został wywieziony przez kolegów na wolność… w beczce z odpadkami. Przy pomocy miejscowej ludności udał się w podróż do Terespola. Tam nawiązał kontakt z polskim podziemiem.
Po powrocie w rodzinne strony w połowie 1942 r. rozpoczął działalność u boku komendanta Podobwodu Iłża, ppor. Stanisława Piaska „Błyska”. Zajął się sabotażem i dywersją. Do jego zadań należała też aprowizacja i działania związane z organizacją oddziałów – plutonów Armii Krajowej. Z racji posiadanego przeszkolenia, doświadczenia, a zwłaszcza zaangażowania Antoni Heda „Ząb” otrzymał nominację na stanowisko komendanta Podobwodu AK Iłża, kryptonim „Dolina”. W tym czasie jego bracia również byli zaangażowani w konspirację.
W czerwcu 1943 r. na Wykusie ppor. „Szary”, bo taki pseudonim przybrał A. Heda, nawiązał kontakt z dowódcą Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK, por. cichociemnym Janem Piwnikiem „Ponurym”. 21 lipca 1943 r. doszło do połączenia oddziałów „Szarego” i „Ponurego”. Planowano atak na niemiecki garnizon w Iłży, celem zdobycia broni, amunicji i wyposażenia dla leśnego wojska. Na dzień przed akcją, w obliczu obławy wroga, zaniechano uderzenia, a „Szary” w tej sytuacji nie zdecydował się przystąpić do Zgrupowań „Ponurego” w obawie o swoich podkomendnych.
W związku z uwięzieniem w Starachowicach wielu osób zaangażowanych w działalność konspiracyjną, w tym trzech ludzi „Szarego”, A. Heda zaplanował odbicie więźniów. 6 sierpnia 1943 r. przeprowadził śmiałą i udaną akcję – zdobył bez strat własnych niemieckie więzienie i uwolnił ok. 80 aresztowanych. Uratowani w większości wstąpili do oddziału „Szarego”, a ich domem stały się lasy starachowickie; w oddziale natomiast przyjęło się powiedzenie, że „Szary” nie pozostawia swoich.
Duży już oddział bojowy wymagał jeszcze szkolenia i wyposażenia. Stąd też 15 września 1943 r. „Szary” uderzył w biały dzień na ufortyfikowany majątek w Pakosławiu, odległy zaledwie 5 km od Iłży, obsadzony plutonem 45 niemieckich frontowych żołnierzy, terroryzujących okoliczną ludność. Po trzygodzinnym boju Niemcy poddali się, a partyzanci przeszli do lasów, unikając pościgu. Po raz kolejny akcja zakończyła się pełnym sukcesem – zdobyto znaczną ilość broni, amunicji i zaopatrzenia. Tydzień później Szaracy we wsi Gozdawa pod Siennem, dokonali odwetu na niemieckich kolonistach prześladujących Polaków. Następną udaną akcję „Szary” przeprowadził 30 października 1943 r. na Komunalną Kasę Oszczędności mieszczącą się na terenie fabryki w Starachowicach. Partyzanci przebrani za Niemców opanowali zakład i wynieśli ponad 2 mln zł oraz broń. Wzrosło tym samym wyposażenie, co poprawiło funkcjonowanie oddziału bez zbytniego obciążania miejscowej ludności. Na zbiórce partyzanckiej na Szczytniaku 11 listopada 1943 r. wśród zgromadzonych oddziałów przez „Ponurego”, oddział „Szarego” prezentował się imponująco, jego wyróżniającym znakiem stały się czarne berety.
Po przezimowaniu na konspiracyjnych melinach i w leśniczówce Klepacze „Szary”, wzmocniony oddziałem koneckiej dywersji Stanisława Kołodziejczyka „Bandery”, „Orkana” i Tadeusza Chmielowskiego „Bartka”, zaplanował na 24 marca 1944 r. atak na fabrykę Herman Goering w Starachowicach. Po nieudanej próbie zdobycia wartowni „Szary” nakazał odwrót, aby nie tracić ludzi w boju. Po tygodniu oddział zaatakował Sienno celem sabotażu urządzeń wroga i zaopatrzenia. 1 kwietnia 1944 r. „Szaracy” odparli całodzienny atak żandarmerii w okolicy Jeleńca, na północ od Ostrowca, przy niewielkich stratach. Bitwę tę uznano za jedną z większych w Okręgu Radomsko-Kieleckim AK „Jodła”. W maju „Szary” ze swoim oddziałem przeszedł na teren powiatu koneckiego. W nocy 5/6 czerwca 1944 r. partyzanci pod dowództwem „Szarego” opanowali Końskie, rozbili więzienie i oswobodzili ok. 70 aresztowanych, w tym trzech jego żołnierzy, którzy wpadli na stacji Czarniecka Góra podczas wykonywania swojej misji. W trakcie akcji grupą szturmową dowodził ppor. cc Ludwik Wiechuła „Jeleń”, miner. Opanowanie poczty, odcięcie łączności, było zadaniem Zygmunta Kiepasa „Krzyka”. Ubezpieczenie kierunku na Barycz, skąd mogły nadejść z odsieczą główne siły niemieckie, stało się zadaniem ppor. S. Kołodziejczyka „Orkana”. Por. H. Wojciechowski „Sęk” blokował obóz Kałmuków przy dawnej fabryce Hochberga, zaś sierż. Mieczysław Zasada „Wrzos” ryglował budynek żandarmerii. Wydzielona grupa od por. „Sęka”, zabezpieczała wycofywanie się partyzantów. Dowódca całej operacji „Szary” znajdował się przy grupie szturmowej. Po dwugodzinnych udanych działaniach oddział opuścił Końskie, przy stratach czterech żołnierzy. Straty Niemców to 17 zabitych i wielu rannych. Po pięciu dniach „Szary” zaatakował niemiecki konwój na trasie Końskie-Stąporków.
19 lipca 1944 r., w ramach przygotowań do planu Burza Oddział „Szarego” wspólnie z Oddziałem Dywersyjnym Obwodu Końskie, zatrzymał w rejonie stacji Wólka Plebańska pociąg towarowy w celu zdobycia amunicji. Bez strat własnych zdobyto dużą ilość broni, zwłaszcza amunicji i trotylu (35 furmanek).
Podczas koncentracji Korpusu „Jodła” na odsiecz Warszawie por. A. Heda objął dowodzenie II batalionem w 3 pułku piechoty w ramach 2 Dywizji AK Legionów. W tym czasie pod komendą „Szarego” służyło blisko stu mieszkańców Ziemi Koneckiej. Na początku września batalion Hedy walczył pod Grodziskiem i Radoszycami, a następnie wraz z innymi oddziałami dywizyjnymi Legionów bił się pod Trawnikami 13 września. Trzy dni później doszło do starcia pod Rykoszynem, skąd żołnierze przemaszerowali pod Szewce, gdzie doszło do krwawej bitwy. Kolejny atak wroga Szaracy odparli pod Włoszczową (Biadaszek). Następnie powrócili w lasy koneckie, gdzie leśnym oddziałom 2 Dywizji AK nakazano dekoncentrację, zmniejszenie stanów osobowych i przejście wielu na meliny. Tym sposobem A. Heda „Szary” 8 października objął komendę nad 3 pułkiem (kpt. cc Eugeniusz Kaszyński „Nurt” przejął dowodzenie 2 pp), w skład którego wchodziły okrojone bataliony: I tzw. konecki i II – którym uprzednio dowodził. Tak przegrupowany pułk pomaszerował pod Kurzacze k. Gowarczowa, a następnie do Gajówki Piecyki, gdzie 8 października 1944 r. odparł wielogodzinny atak niemieckiej obławy. Potem skierował się w lasy pod Chlewiska i Niekłań, wymykając się kolejnym obławom niemieckim. Tam też 5 listopada rozegrała się ostatnia bitwa żołnierzy „Szarego”, w trakcie której zginęło 9 partyzantów, a kilkunastu odniosło rany. 8 grudnia kapitan „Szary” meldował, że pod jego komendą pozostało 4 oficerów i 97 żołnierzy. Wigilię 1944 r. spędzili jeszcze w mniejszym składzie w Wólce Zychowej. Niebawem weszli sowieci i rozpoczęła się nowa odsłona zniewolenia Polski, jak mówił „Szary” – okupacja sowiecka.
Mimo że wojna się skończyła, to pozostał w konspiracji wobec władz komunistycznych. Broń i amunicję nakazał zabezpieczyć i czekał na rozwój wypadków. Rozpoczęły się liczne przypadki aresztowań wśród żołnierzy byłej partyzantki. 8 maja 1945 r. Urząd Bezpieczeństwa aresztował trzech braci „Szarego” – Stanisława, Jana i Stefana, a następnie jego dwóch szwagrów. Poddano ich okrutnym torturom. Dwaj bracia i jeden ze szwagrów zostali zakatowani. W obliczu powyższych zdarzeń „Szary” organizował podziemne grupy i zbierał finanse, działając w ramach Delegatury Sił Zbrojnych jako przedłużenia działań AK. Niebawem otrzymał zadanie uderzenia na Kielce i rozbicia więzienia UB. Wówczas kpt. „Szary” przywołał pod broń 250 podkomendnych i utworzył Samodzielną Brygadę Kielecką WiN.
W sierpniu 1945 r. „Szary” wsławił się niezwykle śmiałą akcją odbicia więźniów z kieleckiego więzienia UB. Przy użyciu fortelu, polegającego na pozorowanym ataku na Szydłowiec, odciągnął główne siły komunistycznego reżimu, opanowując wojewódzkie miasto na kilka godzin z 4 na 5 sierpnia 1945 r. Po walce ze strażą więzienną i wysadzeniu krat poszczególnych cel, na wolność wyszło kilkuset akowców aresztowanych przez UB i NKWD, wśród nich m.in. dowódca 2 Dywizji Piechoty płk Antoni Żółkiewski „Lin”, jego szef sztabu – mjr Michał Mandziara „Siwy”, dow. II batalionu 25 pp AK Józef Wyrwa „Stary”, cc Ludwik Wiechuła Jeleń i Stanisław Kosicki – pierwowzór Maćka Chełmickiego z książki „Popiół i diament” J. Andrzejewskiego. W trakcie rozbijania kieleckiego więzienia poległ jeden partyzant, a trzech zostało ciężko rannych. A. Heda został ranny, odłamek utkwił mu w kolanie. Przez jakiś czas leczył się na Pile pod Końskimi. Planował jeszcze rozbicie słynnego ubeckiego więzienia mokotowskiego, ale już do tego nie doszło.
W tej sytuacji, awansowany na majora, komendant „Szary” zaprzestał działalności konspiracyjnej. Był najbardziej poszukiwanym człowiekiem przez komunistyczne władze w Polsce. Przybrał fałszywe nazwisko i jako Antoni Wiśniewski wraz żoną wyjechał, często zmieniając miejsce zamieszkania. Musiał się ukrywać. Na tułaczce urodziły się jego córki. Na dłużej osiadł pod Olsztynem, gdzie podjął pracę w Emilianowie. W 1948 r. został aresztowany w Gdyni. Skazano go w pokazowym procesie w Kielcach na śmierć (czterokrotna kara śmierci), lecz ostatecznie wyrok zmieniono na dożywotnie więzienie. Przebywał w więzieniach: w Kielcach, w Warszawie na Rakowieckiej, w Rawiczu i we Wronkach.
W 1956 r. na mocy amnestii „Szary” wyszedł na wolność z więzienia we Wronkach. Pani Teresa Heda-Snopkiewicz, córka generała Hedy utrzymuje, że 16 listopada 1956 r. wypuszczono Go z więzienia ze względów zdrowotnych, tzw. „urlop”. Nie powrócił już do więzienia, nie został jednak wówczas zrehabilitowany. Pełnej rehabilitacji doczekał się w początku lat 90. ubiegłego stulecia [1].
Po wyjściu na wolność zamieszkał w Warszawie. Nadal prowadził działalność niepodległościową. Potem osiadł w Kaniach pod Pruszkowem. Przez kolejne lata infiltrowany i szykanowany przez władze komunistyczne, aktywnie prowadził działalność przypominania historii Niepodległej Polski, działań Polskiego Państwa Podziemnego poprzez odwiedzanie miejsc walk oddziałów AK, organizowanie spotkań ze swoimi byłymi żołnierzami. Był doradcą kard. Stefana Wyszyńskiego, angażował się w działalność NSZZ Solidarność, organizując Solidarność Kombatantów. W dniu 13 grudnia 1981r. został internowany jako osoba zagrażająca bezpieczeństwu państwa. Zwolniony dopiero po pół roku „odsiadki”, w czerwcu 1982 r. Nie zaprzestał jednak działań na rzecz odkłamywania historii Polski.
Do 1989 r. ciągle inwigilowany przez SB, przemierzał region świętokrzyski, w tym Ziemię Konecką; budował pomniki, odsłaniał tablice, odbywał spotkania ku pokrzepieniu serc. W 1990 r. doprowadził do zjednoczenia ponad 30 organizacji kombatanckich w Światową Federację Polskich Kombatantów i został jej prezesem. Wtedy też z rąk ostatniego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego uzyskał awans na podpułkownika.
Po awansie na pułkownika w 1995 r., mimo już sędziwego wieku, nie rezygnował z nałożonej przez siebie misji i bywał przynajmniej dwa razy w roku w Końskich, raz w Radoszycach i Trawnikach, czy też w Niekłaniu oraz innych miejscach. Dzięki jego działalności pamięć o czynach żołnierzy Armii Krajowej nie przeminęła. Doceniony przez społeczności lokalne otrzymał honorowe obywatelstwo Końskich, Skarżyska-Kamiennej, Iłży, Starachowic, Ostrowca Świętokrzyskiego i Stąporkowa.
W 2006 r. prezydent Lech Kaczyński uhonorował „Szarego” stopniem generalskim.
Generał Antoni Heda–Szary zmarł 14 lutego 2008 r. w Warszawie. Podczas uroczystej mszy żałobnej (21 lutego) biskup polowy WP Tadeusz Płoski w homilii powiedział: Panie Generale… Złotymi zgłoskami zostajesz wpisany w grono bohaterów narodowych. Generał Antoni Heda-Szary spoczął u boku małżonki na cmentarzu w Podkowie Leśnej. Jego pogrzeb był niezwykłą manifestacją niepodległościową, ukazującą znaczenie „Szarego” dla polskiej historii. Sejm RP uczcił jego pamięć minutą ciszy i żegnał wspominając dokonania jednego z najwybitniejszych dowódców i żołnierzy podziemia, dla którego suwerenna
i wolna Polska była najwyższą wartością.
Antoni Heda był wielokrotnie odznaczony za swą działalność: m.in. dwukrotnie Krzyżem Virtuti Militari, oraz wyjątkowym odznaczeniem, które sobie cenił najbardziej Orderem Gwiazdy Wytrwałości (odznaczono nim 32 najbardziej zasłużonych Polaków, a 33 medal otrzymał „Szary”), pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Wydał dwie książki: Wspomnienia „Szarego” i „Szary” przeciw zdrajcom Polski; przewodził periodykowi Westerplatte.
Patron szkół w Skarżysku, Starachowicach, Iłży, Radoszycach oraz rond i ulic w Skarżysku-Kamiennej, Kielcach, Kaniach, Ostrowcu Świętokrzyskim.
[1] List od p. Teresy Hedy-Snopkiewicz, córki gen. A. Hedy-Szarego, 25.11.2018 r., mps w posiadaniu autora.
Źródła:
- Borzobohaty W., „Jodła”. Okręg Radomsko-Kielecki ZAZ-AK 1939-1945, Warszawa 1987.
- Chlebowski C., Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie, Warszawa 2017.
- Heda A., Wspomnienia „Szarego”, Warszawa 1991.
- Heda-Szary A., Wspomnienia „Szarego”, Warszawa 2009 (wyd. pośmiertne).
- Armia Krajowa. Okręg Radomsko-Kielecki. Materiały z sesji naukowej, pod red.
A. Massalskiego, S. Meduckiego, Kielce 1999. - Jankowski S.M., Strzały pod więzieniem. Najsłynniejsze akcje Armii Krajowej, Warszawa 1992.
- Morzycki-Markowski M., Działania partyzanckie na Kielecczyźnie, Warszawa 2018.
- Matrzak R., Ostatni rozkaz, Pruszków 2011.
- Suchorowska D., Rozbić więzienie UB. Akcje zbrojne AK i WiN 1945-1946, Warszawa 1991.
- Wiąk W.J., Struktura organizacyjna Armii Krajowej 1939-1944, Warszawa 2003.
- Wikiera M., Rozkaz – rozbić więzienie [w:] W hołdzie bohaterom i zasłużonym dla Ziemi Koneckiej. Reportaże szkolne, pod red. M. Wikiery, Końskie 2018.
- Wójcik R., A. Heda „Szary” jako organizator i dowódca partyzancki, praca mgr UW, Warszawa 1985.
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Antoni Heda; www.sww.w.szu.pl/index.php?id=biografia_antoni_heda
- List od p. Teresy Hedy-Snopkiewicz, córki gen. A. Hedy-Szarego, 25.11.2018 r., mps w posiadaniu autora.