Urodził się 13 stycznia 1892 r. w Warszawie. Jego rodzicami byli Ksawery Jan Franciszek Krysiński i Natalia Emilia, z d. Wendel. Miał pięcioro rodzeństwa: brata Jana oraz siostry – Eugenię Irenę (zamężną Guzek), Jadwigę (zamężną Kłonkowską), Stefanię (zamężną Bojarską) i Annę Wiktorię Ludwikę (zamężną Kościałkowską).
Jego żoną była Maria z Surmaczów, z zawodu pielęgniarka (ur. 15.08.1898 r., zm. 13.08.1977 r.). Mieli oni tylko jedną córkę Natalię (zamężną Bukowską, ur. w Warszawie 1.06.1922 r., zm. 31.07.1968 r.).
Alfons Krysiński otrzymał staranne wykształcenie. Studiował medycynę w Wiedniu oraz w Krakowie. Tytuł dr. nauk medycznych otrzymał w 1918 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, jako jeden z pierwszych w odrodzonej Polsce. Biegle posługiwał się językami obcymi: angielskim, francuskim, niemieckim, rosyjskim i – z racji zawodu – łaciną. Był pasjonatem historii, kolekcjonerem map, dokumentów, fotografii z historii Polski. Szczególnym jego zainteresowaniem były początki dziejów Polski pogańskiej. Pozostawił po sobie liczące ponad 700 stron opracowanie dotyczące tego okresu. Profesjonalnie zajmował się też filatelistyką. Zgromadził cenny zbiór znaczków Poczty Polskiej i poczt europejskich. Należał do Związku Walki Czynnej /pluton 4/. Był żołnierzem I Kadrowej[1]. Swoje przeżycia i doświadczenia z marszu I Kadrowej do Kielc opisał w opowiadaniu Tornister.
W 1915 r. ze względu na stan zdrowia został zwolniony ze służby wojskowej. Do 1920 r. był lekarzem Wojska Polskiego w stopniu podporucznika, a później także w różnych szpitalach, klinikach. Do Radoszyc, jak sam wspominał:
Przywędrowałem w 1924 roku. Śmiali się ze mnie koledzy. Mówili „wariat, Judym, wsi mu się zachciało”. Nie lubię zgiełku, wrzawy, wolę ciszę. Ponadto jako lekarz wiedziałem, że w Radoszycach będę bardziej potrzebny niż w Krakowie, czy Warszawie, ba – niż w Końskich. Nie chcę używać wielkich słów, mówić o posłannictwie ale wiedziałem, że zaniedbana od wieków wieś potrzebowała lekarzy.
W okresie międzywojennym dr Alfons Krysiński angażował się w życie polityczne narodu. W 1926 r. wszedł w skład koneckiego wydziału powiatowego Obozu Wielkiej Polski, którego siedziba mieściła się w Rudzie Malenieckiej, w majątku Stanisława Froelicha. Kierował on jednocześnie działalnością rejonu Radoszyce OWP, do którego należały 84 osoby. Po 1926 r. politycznie zaangażował się w Stronnictwie Narodowym.
W związku z nasileniem się tendencji antysemickich starosta konecki odwołał 3 września 1936 r. z funkcji lekarza „urzędowego” Abrama Goldmana i powierzył ją Alfonsowi Krysińskiemu. Do jego zadań należało udzielanie pomocy lekarskiej urzędnikom państwowym. Jako młody lekarz związał się na zawsze ze społecznością Radoszyc, poświęcając się całkowicie służeniu człowiekowi. Przez prawie całe swoje życie przemierzał polne drogi okolicznych wsi, bez względu na porę roku i dnia, by ratować życie chorego. Największym problemem w jego praktyce lekarskiej w latach międzywojennych nie było to, że nie wiedział jak leczyć, jak chronić ludzkie życie, ale to, że działał w osamotnieniu. Mając znakomite przygotowanie do zawodu, był lekarzem – jak wspominają starsi mieszkańcy Radoszyc – od wszystkich chorób. Był wtedy jedynym lekarzem w okolicy i przyszło mu borykać się z różnymi problemami w prowincjonalnej służbie zdrowia. Z jednej strony natrafiał na nędzę i ciemnotę ludzi. Z drugiej strony jego zaangażowanie jako lekarza społecznika, nie zawsze spotykało się ze zrozumieniem. Jego prośby i apele, mające na celu poprawę warunków pracy i zdrowia mieszańców natrafiały często na mur obojętności miejscowych i wyższych władz.
Praktykę prywatną jako lekarz prowadził także podczas wojny. Leczył rannych partyzantów z oddziału majora „Hubala”, a także żołnierzy Armii Krajowej.
Po wojnie przyszło mu organizować od nowa opiekę lekarsko-pielęgniarską. Był też kierownikiem Ośrodka Zdrowia. W Radoszycach pracował przez ponad 60 lat – do przejścia na emeryturę.
Zmarł 10 lutego 1984 r. w Kielcach, w wieku 92 lat. Doktor Alfons Krysiński spoczął w ziemi radoszyckiej, której mieszkańcom poświęcił całe swoje życie. Pochowany jest wraz z żoną Marią, niedaleko grobu jedynej ich córki Natalii, na cmentarzu parafialnym w Radoszycach.
Doktor Alfons Antoni Krysiński to człowiek zasłużonej pamięci.
[1] Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce, lista I Kadrowej, zespół archiwalny nr 154, zaświadczenie nr 67, ze zb. K. Bukowskiej-Gency.
Źródła:
- Archiwum prywatne pani K. Bukowskiej–Gency.