Biograficzny Internetowy Słownik Ziemi Koneckiej

Sykulski Kazimierz (1882-1941)

Urodził się w Końskich 29 grudnia 1882 r. Syn Michała i Tekli z Cywińskich, małżonków Sykulskich. Kazimierz opanował program szkoły powszechnej w domu rodzin­nym. W 14-tym roku życia zamieszkał w Sandomierzu i tam w ciągu dziewięciu lat ukończył progimnazjum i Seminarium Duchowne.

Dnia 2 lipca 1905 r. przyjął święcenia kapłańskie. Trzy lata później ten uzdolniony kapłan skierowany został do Akademii Duchownej w Petersburgu, którą ukończył z dyplomem kandydata teologii. Wydaje się, że wrodzona energia, zdolności organizacyjne i upodobania społeczne zadecydowały o jego rezygnacji z pracy naukowej na rzecz duszpasterstwa. Tak też się stało.

Duszpasterstwo

Ksiądz Sykulski zdobył doświadczenie duszpasterskie jako wikariusz w pięciu parafiach: przebywając rok w Radoszycach, Słupi Nadbrzeżnej, Sandomierzu i Radomiu, a dwa lata w Wierzbicy. W Sandomierzu i Radomiu pełnił równocze­śnie obowiązki kapelana więziennego.

Mając 31 lat ks. Sykulski otrzymał nominację na stanowi­sko proboszcza parafii Skarżysko-Bzin, by po czterech latach przenieść się do Policznej k. Czarnolasu. Po kolejnych czterech latach ks. Sykulski objął probostwo w Radomiu, w nowo utworzonej parafii Opieki NMP, by w 1929 r. powrócić do Końskich, jako tutejszy proboszcz i dziekan na lat 12.

Tym, co wyróżniało ks. Sykulskiego spośród wielu współczesnych mu księży i zyskiwało popularność było jego kaznodziejstwo. Wielka łatwość słowa, umiejętność trafiania do przekonań słuchaczy, barwny sposób przemawiania, a do tego miły, melodyjny, barytonowy głos sprawiały, iż wierni bardzo chętnie go słuchali, a księża kierowali doń liczne zaprosze­nia. Warto wspomnieć, iż gen. Józef Haller publicznie gratulował ks. Sykulskiemu po jego przemówieniu w czasie Kongresu Tercjarstwa na Jasnej Górze, mniej więcej dwa lata przed wybuchem wojny w 1939 r.

Ulubioną formą duszpasterzowania ks. Sykulskiego była praca w różnych zespołach, organizacjach, stowarzyszeniach. Pozostały wspo­mnienia księży współpra­cowników i zaangażowanych parafian o tym, jak to ks. Sykulski zawsze miał czas na udzielanie się w III Zakonie św. Franciszka w Straży Honorowej Serca Jezusowego, Sodalicji Mariańskiej, Stowarzyszeniu Miłosierdzia czy ulubionym duszpasterstwie różańcowym. Głośnym echem w skali krajowej odbił się Kongres Różańcowy w Końskich w dniach 1 i 2 września 1934 r.

Był ks. Sykulski jednym z pierwszych w Polsce organizatorów i dzia­łaczy Akcji Katolickiej i często występował jako prelegent na kursach i zjazdach, szczególnie mężczyzn katolików. Wtedy to ks. Sykulski był oceniany jako duszpasterz nowoczesny, a nawet nowatorski. Władze kościelne, w uznaniu jego zasług, odznaczyły go godnością prałata i szambelana papieskiego.


Społecznik

Wkrótce po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, bo już 12 grudnia 1918 r. ks. Sykulski rozpoczął aktywną działalność oświatową jako członek Okręgowej Rady Szkolnej w Kozienicach, a w kilka lat później jako wizytator nauki religii w parafiach nadwiślańskich w powiecie kozienickim.

W Końskich, w założonym przez siebie Stowarzyszeniu Pań Miłosier­dzia, ks. Sykulski ukierunkował działalność w trzech sekcjach: bibliotekar­skiej, euchary­stycznej i kulturalnej (chrześcijańskiej). Pod jego też wpływem, jako dziekana, powstawały we wszystkich parafiach dekanatu biblioteki parafialne.

Był też ks. Sykulski niezmiernie wrażliwy na ludzkie cierpienie i biedę. Już w latach 1920/1921, pod wpływem m.in. Gabriela Narutowicza, późniejszego prezydenta, z którym łączyła Księdza Prałata znajomość, zatrosz­czył się o los 50 dzieci – sierot usuniętych w czasie rewolucji z rosyjskich ochron, wyrzuconych na bruk, umieszczając je u ss. Miłosierdzia w Radomiu. W Końskich, przy pomocy Pań ze Stowarzyszenia Miłosierdzia, na każde święta rozsyłane były paczki do najbardziej ubogich rodzin.

Przez wiele lat parafianie koneccy z rozrzewnieniem wspominali zachowa­nie się ks. Sykulskiego, gdy w czasie bombardowania miasta w dniu 4 września 1939 r. zawiesił na swych piersiach tzw. bursę z Komunią św. i olejami, i chodząc po ulicach wyszukiwał rannych, chorych, obsługiwał ich, pomagając w transporcie do szpitala. W ogólnej panice potrafił zachować opanowanie, spokój, krzepiąc i podnosząc na duchu. Toteż lgnęli do niego nie tylko parafianie, ale i wszyscy, którzy znaleźli się wtedy w Końskich.

Okazją do szerszej działalności charytatywnej była brutalna akcja hitlerowców w 1939 r. i następnych, gdy do Końskich były kierowane transporty Polaków wysiedlonych z terenów włączonych do Rzeszy. Zorganizowany wtedy Obywatelski Komitet Pomocy Przesiedlonym, składający się z 18 członków, wśród których był ks. Sykulski, zajął się rozlokowaniem przywożonych tak na terenie miasta, jak i okolicy. Natychmiast urządzono dla nich dwie kuchnie a także opiekę lekarską – relacjonował dr Stanisław Zasacki.

W następnym okresie powstała Rada Główna Opiekuńcza, a przy niej Stacja Opieki nad Matką i Dzieckiem, w której główną rolę odgrywał ks. Sykulski.

Ksiądz Prałat dzięki takiej działalności zyskał ogromny szacunek i autorytet, a zarazem miłość tutejszego społeczeństwa. Wypada też wspomnieć, że już w 1938 r. ksiądz Sykulski został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

Patriota

W roku 1920 ks. Sykulski był kapelanem (ochotniczym) w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Przez dwie kadencje był posłem na Sejm Ustawodawczy.

Po wybuchu wojny w 1939 r., już dnia 8 września ks. Kazimierz razem z czołowymi obywatelami miasta został umieszczony w areszcie jako zakładnik. Uwolniony, rozpoczął z całym zapałem swą działalność, a chodziło mu, jak powtarzał, o podtrzymanie ducha w narodzie. Drugi raz areszto­wano go w listopadzie 1939 r. Wielu ludzi było wtedy przekonanych, iż ks. Sykulski wcześniej czy później, ale z całą pewnością będzie wywieziony lub nawet rozstrzelany. Na razie jednak Końskie ujrzało znów ks. probosz­cza uwolnionego, ruchliwego, a przy tym pogodnego, stale zajętego działalnością opiekuńczą. Liczni, bardzo życzliwi parafianie niejednokrotnie radzili ks. Sykulskiemu, by wyjechał z Końskich dla własnego bezpieczeń­stwa, zawsze jednak słyszeli tę samą odpowiedź – tu jest moje miejsce, a mój los jest w ręku Boga.

Dnia 16 sierpnia 1941 r. na odpuście w Gowarczowie ks. Sykulski powiedział: „Wiem, że śmierć mnie wkrótce spotka i z tą myślą jestem już oswojony, ale przyznam, iż nie wiem jak ja przetrzymam męczeństwo” (JB).

Jeszcze półtora miesiąca cieszył się wolnością – 1 października 1941 r. aresztowany, wywieziony do Radomia, nie uniknął cierpienia. (Rodzina otrzymała bardzo zakrwawioną bieliznę). Wkrótce znalazł się w Oświęcimiu, w bloku nr 8 z numerem obozowym 21962. Pracował przy wykopach pod fundamenty i przy betoniarce. Raz widziano go w biurze jako tłumacza języka francuskiego. Przyjaciele i współwięźniowie przekazali informacje na temat ostatnich chwil jego życia: Rano, na apelu wywołano ks. Sykulskiego wraz z kilkoma jego kolegami z Końskich. Nie poszli do pracy. Wiedzieliśmy co znaczą wywoływania, znaczyły pewną śmierć od kuli lub na szubienicy. Ostatni raz patrzyłem na ks. Sykulskiego. Stał spokojnie i coś szeptał towarzyszowi, może słowa absolucji, może modlitwy. – o. Józef Natorski, kapucyn, List do Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu 23. II. 1948 r.

Żyjący w USA ks. Zygmunt Gaj, aresztowany w tym samym dniu, jak i ks. Sykulski, przytacza słowa Ks. Prałata przed jego przesłuchaniem, z którego nie wrócił: „ Jeżeli Bóg żąda ode mnie takiej ofiary dla dobra Kościoła i Ojczyzny, to ja ją chętnie składam”. Przed pójściem na śmierć oddał swój różaniec prof. Rybarskiemu dla poszanowania.

11 grudnia 1941 r. nadszedł z Sądu Doraźnego w Radomiu wyrok śmierci. Rozstrzelano ks. Sykulskiego w tym samym dniu o godz. 15 na terenie obozu i w tym samym dniu ciało spalono w krematorium. Ks. Józef Barański, Końskie, dnia 9 lutego 1996 r.

13 czerwca 1999 r. w Warszawie ks. Kazimierz Sykulski został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w grupie 108 błogosławionych męczenników II wojny światowej.

W dniu 28 czerwca 2007 r. Rada Powiatu Koneckiego uchwałą Nr VI/32/2007 ustanowiła błogosławionego ks. Kazimierza Sykulskiego patronem Powiatu Koneckiego.

Księdza Sykulskiego upamiętniają w Końskich również:

  • Pomnik ks. Sykulskiego, znajdujący się przy ul. Staszica 2 (przed budynkiem Starostwa Powiatowego). Został odsłonięty 12 czerwca 2008 r. podczas uroczystości, której przewodniczył ks. bp Zygmunt Zimowski. Autor pomnika: Karol Badyna (absolwent ASP w Krakowie, urodzony w Stąporkowie).
  • Nazwa ulicy na osiedlu Jana Pawła II (nadana Uchwałą Nr XXVI/249/2005 Rady Miejskiej w Końskich z dn. 27 czerwca 2005 r.).
  • Obraz przedstawiający ks. Sykulskiego, znajdujący się w prezbiterium kolegiaty św. Mikołaja (obraz poświęcony przez bp Jana Chrapka podczas mszy dziękczynnej odprawionej w dniu 13 czerwca 2000 r.).
  • Nazwisko ks. Sykulskiego wymienione jest w spisie osób znajdujących się na tablicach umieszczonych na ścianie kościoła pw. św. Anny w Końskich, poświęco­nych pomordowanym w hitlerowskich obozach śmierci.

Dwie tablice w kolegiacie pw. św. Mikołaja:

  • jedna z jego podobizną, wmurowana w elewację zachodnią: epitafium wmurowane w zachodnią ścianę elewacji frontowej. Wykonane z piaskowca. Kwadratowa tablica inskrypcyjna ujęta jest w proste ramy, które tworzą trzy rzędy fazowanych rowków. W górnej części gzyms łamany półkoliście. W okręgu płaskorzeźbiona podobizna zmarłego. Widoczna dekoracja z cierni­stego krzewu oraz palma męczeństwa.

Inskrypcja:

1929 1941
Ś P
DŁUGOLETNIEMU PROBO:
SZCZOWI KS. PRAŁATOWI
SYKULSKIEMU
ZAMORDOWANEMU PRZEZ
NIEMCÓW w OŚWIĘCIMIU
ROKU PAŃSKIEGO 1941
w DOWÓD WDZIĘCZNOŚCI
TEN SKROMNY UPOMINEK
SKŁADAJĄ PARAFIANIE

  • druga, z 2000 r., umieszczona na ścianie północnej w nawie kościoła: wykonana z czarnego lastriko. Tablica składa się z dwóch partii. Główną część stanowi zakomponowana w kwadracie tablica z inskryp­cją. Napis wykonany złotą farbą ujęty jest w dekorację rytą stanowiącą ramę dla tekstu. Na głównej osi kompozycyjnej znajduje się u dołu herb papieski, a powyżej napisu – widoczny krzyż z przewieszoną stułą, ujęty palmami męczeństwa. Górną część stanowi półokrągły gzyms, na którym widoczny jest napis: PROCHY MĘCZENNIKÓW OŚWIĘCIMIA. Na gzymsie znajduje się czarna urna.

Inskrypcja:

PROCHY MĘCZENNIKÓW OŚWIĘCIMIA
WDZIĘCZNI BOGU WSZECHMOGĄCEMU ZA DAR ŻYCIA
KSIĘDZA PRAŁATA
KAZIMIERZA SYKULSKIEGO
URODZONEGO 29 XII 1882 r. W KOŃSKICH
DZIEKANA KONECKIEGO PROBOSZCZA TUTEJSZEJ PARAFII
POSŁA NA SEJM II RZECZYPOSPOLITEJ
UMĘCZONEGO W OŚWIĘCIMIU 11 XII 1941 r.
KTÓREGO
OJCIEC ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II
DNIA 13 CZERWCA 1999 r. W CZASIE VII PIELGRZYMKI
DO OJCZYZNY ZALICZYŁ W POCZET BŁOGOSŁAWIONYCH
WŚRÓD 108 POLSKICH MĘCZENNIKÓW
OKRESU II WOJNY ŚWIATOWEJ 1939-1945

WSPÓLNOTA KOŚCIOŁA 13 CZERWCA 2000 r.
KONECKIEGO

Źródła:

  • Rutkowska D., Kolegiata pod wezwaniem św. Mikołaja w Końskich. Przemiany strukturalne bryły i wnętrza na przestrzeni wieków, Końskie 2014.
  • Życie, dzieło, męczeństwo ks. Kazimierza Sykulskiego, pod red. K. Zemeły i G. Miernika, Skarżysko-Kamienna 1999.
  • Socha B., Ks. Kazimierz Sykulski (1882-1941) [w:] końskie.org.pl, źródło: ttps://www.konskie.org.pl/2014/05/ks-kazimierz-sykulski-1882-1941.html
  • Zemeła K., Miernik G., Ks. Sykulski – lata okupacji, śmierć męczeńska w Oświęcimiu [w:] konecki.powiat.pl, źródło: https://www.konecki.powiat.pl/index.php/patron-powiatu-105
Autor: Woźniak Krzysztof