Szymański Marek „Sęp”, „Rafał”, „Czarny”
Marek Szymański, syn Mariana i Marii, urodził się 25 kwietnia 1915 r. w Końskich. W latach 1927-1930 uczył się w koneckim Gimnazjum. W latach 1930-1936 służył w Korpusie Kadetów nr 2 w Chełmnie. Od 21 września 1936 r. do 3 stycznia 1937 r. był słuchaczem Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów w Warszawie, a od 4 stycznia 1937 r. do 12 sierpnia 1939 r. Szkoły Podchorążych Saperów w Warszawie. Awans na podporucznika otrzymał 1 września, pierwszego dnia wojny 1939 r. i dostał przydział do Armii Łódź w 28 batalionie saperów. Cofająca się Armia Łódź rozproszyła się w Lubelskiem.
W połowie października 1939 r. zgłosił się do oddziału majora „Hubala”, który stacjonował we wsi Zychy pod Radoszycami. Został przyjęty do oddziału i przybrał pseudonim „Sęp”. Początkowo pełnił funkcję kwatermistrza, a od czasu pobytu oddziału w Gałkach i napływu żołnierzy otrzymał funkcję dowódcy piechoty.
Tak opisał Marka Szymańskiego Melchior Wańkowicz w książce „Hubalczycy” (Warszawa 1970): Podporucznik Marek Szymański, przybrawszy pseudonim „Sęp”, zapisał się jako jedna z najpiękniejszych kart w dziejach oddziału. Wykazał murowany charakter, podejmował najcięższe zadania. Po rozpołowieniu pod Szałasami oddziału Hubala dowodził z jego rozkazu w Górach Świętokrzyskich wydzieloną z oddziału piechotą, dotarł do Hubala na drugi dzień po jego zgonie.
Marek Szymański po śmierci „Hubala” zatrzymał się w majątku Karolin pod Warszawą u państwa Strzednickich. Tam został wciągnięty do pracy w ZWZ z placówką w Tarczynie. Przeszedł szkolenie z zakresu wywiadu i 27 lipca 1941 r. wyruszył na placówkę wywiadu wschodniego II ośrodka północ w Wilnie. Przybrał wtedy pseudonim „Rafał”. W 1942 r. zaczęły się aresztowania ludzi z wywiadu wschodniego w Dynburgu, Rydze i Wilnie. W sierpniu 1941 r. z tego powodu zlikwidowano placówkę w Wilnie. Marek Szymański wrócił do Warszawy, gdzie przystąpił do pracy w KEDYW-ie.
W dniu 15 sierpnia 1942 r. otrzymał awans na porucznika, zmienił pseudonim „Rafał” na „Czarny”. Wziął udział w wielu akcjach, m.in. w odbiciu więźniów w Celestynowie, akcji Góral na placu Zamkowym, wysadzeniu mostu kolejowego pod Łukowem. Uczestniczył we wszystkich walkach Kompanii Warszawskiej toczonych na Wołyniu.
Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, Marek Szymański został włączony do batalionu „Czata 49” w zgrupowaniu AK „Radosław”, jako dowódca plutonu liczącego trzydziestu żołnierzy. Dowódcą batalionu był major „Witold” – Tadeusz Runge. Terenem walk zgrupowania był szlak bojowy: Wola, Starówka, kanały, Czerniaków. Na Woli, podczas walk na ulicy Płockiej, Marek Szymański został ranny w głowę oraz ramię, i znalazł się w szpitalu na Gęsiówce, zorganizowanym w czasie powstania w ruinach getta. Gdy Niemcy zajmowali Wolę, rannych ewakuowano na Starówkę, potem do Anina, Śródborowa i Michalina.
Bohater kampanii wrześniowej, żołnierz „Hubala”, uczestnik Powstania Warszawskiego, kilka razy ranny, wciąż nie wyleczony z ciężkich ran, został skazany przez stalinowski „sąd” w Lublinie na 10 lat więzienia.
Temat więzienia na Zamku w Lublinie przez długie lata był przemilczaną kartą historii. Władze komunistyczne wtrąciły tam ponad 30 tysięcy osób, które trzymane były w warunkach należących do jednych z najtrudniejszych w Polsce. W sierpniu wszystkich, którzy mieli już wyrok, załadowano do pociągu i przewieziono do Wronek. W listopadzie 1945 r. w wyniku amnestii (wyrok okrojono do 5 lat w zawieszeniu) zwolniono M. Szymańskiego z więzienia.
W styczniu 1946 r. ponownie aresztowany w Warszawie, w mieszkaniu na Nowogrodzkiej. Wpadł w „kocioł” urządzony przez informację wojskową. Trafił do aresztu śledczego na ul. Koszykową, a potem na Oczki, gdzie przesiedział do sierpnia 1946 r. Po wyjściu z aresztu wrócił do majątku Karolin.
W dniu 15 lipca 1950 r. wziął ślub z Cezarią Iljin, pseudonim „Kaja”, uczestniczką Powstania Warszawskiego w Zgrupowaniu „Radosław”.
Marek Szymański zdecydował o kontynuowaniu studiów. Wstąpił na V semestr wydziału lądowego Politechniki Warszawskiej. Potem pracował w „Gazecie Handlowej”. Aby kontynuować pracę dziennikarską ukończył studium dziennikarskie dla pracujących. W „Gazecie Handlowej” pracował do 1979 r. Jednocześnie aktywnie pracował społecznie.
W latach 50-tych mieszkanie Marka i Cezarii Szymańskich stało się miejscem spotkań ludzi związanych z majorem „Hubalem”. Marek zorganizował zjazd Hubalczyków i w 1966 r. założył tzw. Środowisko Hubalczyków, którego był przewodniczącym przez wiele lat. Wraz z Hubalczykiem Józefem Alickim zebrali materiały dotyczące oddziału majora Henryka Dobrzańskiego. W 1972 r. ukazało się pierwsze wydanie starannie udokumentowanej książki Oddział majora „Hubala”. Marek Szymański jeździł na spotkania, zapraszały go szkoły i środowiska harcerskie. Był konsultantem kręconego w początkach lat 70-tych filmu „Hubal” w reżyserii Bohdana Poręby. W 1985 r. przeszedł na emeryturę, ale nie zaprzestał prac na rzecz „Hubala” i jego żołnierzy. Przygotowywał czwarte uzupełnione wydanie swojej książki Oddział majora „Hubala”. Miała się ukazać na 100-lecie urodzin majora „Hubala” w 1997 r.
Marek Szymański zmarł nagle na atak serca 27 marca 1996 r. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Był to bardzo uroczysty pogrzeb. W drugą rocznicę śmierci Marka Szymańskiego, 2 kwietnia 1998 r., w warszawskiej Katedrze Polowej na ul. Długiej wmurowano i poświęcono specjalną tablicę:
„Kpt. Saperów AK Marek Szymański – „Sęp”, „Rafał”, „Czarny”. Dziennikarz 1915 – 1996. Dowódca piechoty oddziału mjr „Hubala”. Uczestnik Wywiadu Wschodniego KG ZWZ OSR. II Północ-Wilno, Oddziałów dyspozycyjnych Kedywu KG AK, Kompanii Warszawskiej w 27 Wołyńskiej Dywizji AK, Baonu „Czata 49”, Zgrupowania „Radosław” w Powstaniu Warszawskim. Odznaczony srebrnym krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, 4-krotnie Krzyżem Walecznych, Warszawskim Krzyżem Powstańczym i innymi. Wierny Bojowy Niezłomny. Oddany Ojczyźnie”.